28 sierpnia 2013

Kolejny róż na paznokciach

Za różowym kolorem jakoś nigdy nie przepadałam, różowe ubrania mogę policzyć na palcach jednej ręki, moja kolekcja lakierów też raczej była uboga w te kolory, jeżeli już to raczej pastelowe róże. Tak było przynajmniej do tego roku. W to lato coś mi się odmieniło i wszędzie wyszukiwałam różu. Moja garderoba może nie powiększyła się zbytnio w różowe kolory, kupiłam raptem trzy rzeczy w tym kolorze ale za to z paznokciami szaleję :-) Nabyłam kolejny lakier w tym kolorze. W tej chwili jest to neonowy róż z Vollare, kupiony pod wpływem impulsu podczas pobytu nad morzem :-)





Według mnie lakier ma same plusy, choćbym nie wiem jak szukała, to żadnego minusa znaleźć nie potrafię. Lakier jest przede wszystkim bardzo trwały, mam go na paznokciach od 8 dni i nie ma żadnych odprysków, tylko końcówki są leciutko starte. Jeszcze żaden lakier tyle u mnie nie wytrzymał. Gdyby nie odrost, to nawet nie musiałabym go zmywać, bo paznokcie wyglądają jak dopiero pomalowane. Poza tym świetnie się rozprowadza, podczas malowania nie pojawiła się ani jedna smuga. Na moich paznokciach są trzy warstwy, które schną w błyskawicznym tempie. Cały manicure nie trwał dłużej niż pół godziny. Przy trzech warstwach to ekspres :-) Lakier pięknie się błyszczy, wykończenie jest jakby żelkowe. Jeżeli wszystkie lakiery z Vollare są takie jak ten, to ja kupuję całą kolekcję, zwłaszcza, że za ten lakier zapłaciłam całe 3 zł. Nie spodziewałam się, że całkiem przypadkiem trafię na taki świetny lakier :-)